Którą rasę wolicie? Ludzi czy Na'vi. Jeśli byście mieli przechylić szalę
zwycięstwa na jedną ze stron, kogo byście wybrali. Ja wolę ludzi, w końcu
sam jestem jednym z nich.
no ale Neytyri... schrupałbym ją , słodkie malenstwo, przez miesiac nie wychodzilibysmy z lozka;* czekajcie, ide podrapać cukinię.
Wybrałbym Na`vi ze względu na szacunek do przyrody i samych siebie. Czyli zdecydowane przeciwieństwo ludzi :)
Ja wybieram Na'vi. Co z tego ze teraz mamy internet, samoichody, laptopy, mp3 i inne farmazony. Obeszlibyśmy się bez tego. Żyjac w tym pięknym świecie nie tęsknilibuysmy za uciechami materialnymi. to wspaniała piekna utopia. Bardziej byśmy byli szcześliwi lecąc smoczkiem i trzymajac za rękę piękną Neytiri niż jechać super samochodem do pracy i kupiować elegancki garnitur którego nam ktoś by zazdrościł. To nam nie potrzebne. WOlałabym być szcześliwym Na'vi niż człowiekiem pędzacym w wyścigu szczurów (a raczej baranów bo szczury są bardzo inteligentne)
Martwakiszka - jak taka mądra jesteś to kup se łuk i idź do lasu. Zobaczymy
jak sobie poradzisz jak ci fajnie jest.
Właściwie - wszyscy możecie iść do lasu i nie używać tego bezsensownego
wynalazku - komputera i internetu! Na co wam to? Idźcie do lasu! Załóżcie
społeczności!
-_-'
Ja prawdopodobnie też wybrał bym Na'vi, bo jednak ludzie na punkcie pieniędzy i ogólnie możliwości wzbogacenia się są w stanie posunąć się do wszystkiego...
J wybrałabym Na`vi oni dbali o przyrde zyli z nia w zgodzie to leprze od tego co my mamy tutaj. My ludzie gonimy za pieniędzmi aby byc leprzym od innych. Po co? niewiem. Wolałabym Być jedną z Na`vi oni nie marnowli życia i tak kiedyś umżemy lepiej wykożystać ten czas rozsąnie... Ja wole żyć jak Na`vi zgodnie z przyrodą
Na'vi.. choć jak już wcześniej powiedziałam (inny temat) Na'vi dla mnie to ludzie, z tymże nie Nieba.
Mają wszystko,choć bez pieniędzy, sławy. Dla nich Człowiek sam w sobie jest największym bogactwem. Miłość, zrozumienie, szacunek, wsparcie - tak niewielu Ludzi Nieba umie to dać drugiemu człowiekowi bezinteresownie..
Do tych wszystkich którzy zachwycają się Na'vi:
1. W innych tematach sami twierdzicie, że to ludzie tylko z ogonami.
(co jest pomyłką, ale tak twierdzicie)
2. Bluzgacie tu na ludzi którymi sami jesteście, więc pisząc ekologiczne
bzdury jacy to ludzie źli są i przyrody nie szanują... piszecie również o
sobie i milionach innych fanatyków tego filmu.
3. Jeszcze żałośniejsze jest gdy tak zachwycacie się Na'vi ich
ekologicznemu przesłaniu przeciw korporacjom i konsumpcjonizmowi, a potem
idziecie na Ava piąty raz do kina.
4. Odnosi się do punktu 3. Polska akcja humanitarna zebrała 4mln złotych na
pomoc Haitańczyką. Czyli to tak jakby co 10 Polak dał zł. Co dziwne bo o
ile się nie mylę nawet jeden sms (od którego operator nic nie brał dla
siebie) kosztował ponad 2zł z groszami, a i pewnie znalazło się parę osób
które poświęciło na ten cel tysiąc bądź więcej mamony.
Pytanie - gdzie wtedy byli fani Avatara?
5. Z dwojga złego wybrałbym ludzi.
I nie pieprzcie tu:
1. Że Na'vi nie mają rywalizacji (Tsu'tsey za pewne wyjątkiem nie był)
2. Że niczego im nie brakuje (domyślcie się)
3. Powiedźcie mi (z założenia że oni tacy pokojowi są) dlaczego są
podzieleni na plemiona, dlaczego mają coś takiego jak barwy wojenne i łuki?
to są oczywiste rzeczy ale ciemny lud widzi tylko to co im kazał widzieć Cameron...
też miałem napisać o TsuTseju ...Navi zachowują się identycznie jak ludzie
A gdyby to Na'vi nas zaatakowali? To kogo byście woleli?
W zależności od tego, jaką wizję postawi reżyser, będziemy woleli Na'vi albo ludzi. W tym wypadku to homo sapiens są "źli".
I to samo co osoba wyżej"Navi zachowują się identycznie jak ludzie".
No nie wiem ja mam własny rozum i nim się sugeruję, a nie tym co mi reżyser
każe. Wiem że na was to nie działa, ale jednak nie tylko ja tak mam.
Nas poprostu olśniła przyroda Pandory taka piękna kolorowa i osobiście rasa Na`vi również mnie fascynuje, takka zapatrzona w swoją kultórę obyczaje, któży nie chcą szkół pieniędzy tylko swoją planetę nietkniętą... piękną
Ż E N A D A
Zachwyciłaś się Ziemskimi stworzeniami tylko leciutko zmodernizowanymi i
pokolorowanymi na inny kolor.
proponuję nakręcić film "avatar - 2000 lat później", w którym pokazany zostanie postep cywilizacyjny na'vi. właściwie to, z punktu widzenia specyfiki pandory, mogłoby to być o wiele ciekawsze - patrzeć, w którą stronę i jak to się potoczy, jakie wymysliliby tam rozwiązania cywilizacyjne. ale wtedy cameron musiałby sie wysilić, a tak tylko pomalował wielkich koto-ludzi na niebiesko, dał im ekwipunek indiański, wrzucił do oczojebnego lasu i heja.
popieram postulat, żebyście sobie poszli wszyscy do lasu, skoro jesteście mądrzejsi od naszych przodków, którzy jednak z tego lasu wyszli, bo chyba trochę nie w smak im było marznięcie, tłuczenie mamutów ręcznie, mozolne krzesanie ognia, bieganie wszędzie na piechotę, pranie w rzece etc.
więc uciekaj od komputera, hipokrytko. wiesz, ile cennej energii marnujesz na pisanie tutaj swoich wypocin? wiesz, ile hektarów lasów amazońskich wycięto, aby przerobić je na papier potrzebny do podręczników koniecznych, aby nauczyć cię czytać i pisać? wiesz jakie to przykre, że na pisanie bredni wykorzystujesz to wszystko, cały ten potencjał i energię zużytą po to, abyś miała jakąś wiedzę? idź, naostrz sobie łuk i leć na pole polować na zające.
Ale nikt ci nie broni, jak sie nie podoba - idź do lasu. Weź łuk, strzały i
droga wolna, ratuj Ziemie.
dlaczego się nie wyprowadzisz? taka z ciebie działaczka proekologiczna? gadanie, gadanie, a jak przyjdzie co do czego, to głowę w piach.
Nie prawda że ty sama nic nie dasz - wiesz zawsze lepiej postępować zgodnie
ze swoimi przekonaniami niż być hipokrytą. Będziesz ziarnkiem w pustyni
potrzeb, ale lepsze to niż pieprzenie bzdur na forum.
I gdyby nie to rozwinięcie techniki automatycznie trzeba by populację Ziemi
zmniejszyć przynajmniej o jakieś 5 miliardów (to jest dopiero masowe
morderstwo) bo nie wyrobimy się z produkcją żywności.
Jak przyjdzie dżuma czy inna grypa - broń Boże brać leki.
Gdy na haiti mają trzęsienie, nie wsiadać do helikopterów i nie lecieć do
nich bo z tego pełno spalin będzie.
Pandora po 2000 lat raczej się nie zmieni za bardzo.
Przecież nad wszystkim czuwa Eywa a ona dba przede wszystkim o równowagę.
Co do postępu cywilizacyjnego. Czego więcej potrzeba Na'vi? Co niby mieliby wynaleźć? Mają wszystko czego potrzebują do życia.
To skoro mają wszystko to po co sie tłuką między sobą? Dla przyjemności!?
Cóż za okrutne stworzenia.
Wynaleźć mogli by chociażby lekarstwa żeby ich ludzkie przeziębienie które
im podrzucimy w Avatarze 2 nie wytępiło.
a łuki z czego robili ?? ze suszki ?? a ubranka z czego ??? a wioskę jak zbudowali ??
proste też niszczyli tylko byli mniej ekspansywni
łuki z drzewa
ubrania robili ze skór zwierząt
wioske przecierz mieli w drzewie
kup książkę "Avbatar" tam jest wszystko wyjaśnione
Tak jak zerwali trochęgałęzi na łuki???
Albo jak zabijali zwierzęta co to nie ekologiczne ???
hahhaa
A może my jesteśmy ekologiczni
hahaha
nie ale pisałaś że oni szanowali przyrodę a ja ci udowodniłem że na swoj sposób i tak ją dewastowali.
ps my mamy skaję i nie potrzebujemy teoretycznie skór
co ty za pierdoły opowiadasz?? to idź zrywać i obcianać gałęzie bo i tak kiedyś się zniszczą ?? Czy ty już pełnoletnia jesteś czy rodziców po prostu nie ma w domu i sobie teraz siedzisz przed komputerem
Ludzie.. płakać się chce jak się czyta wasze wypociny. Rozpatrujecie przyrodę Pandory jakby mieliśmy podjąć decyzję -tu, czy tam. Przestańcie dywagować i naskakiwać na siebie z czego są łuki, a ile spalin do atmosfery dostarcza helikopter. Na Boga... to FILM. Może się podobać lub nie, może kogoś nakłonić do zmian LUB NIE, Ale nie dajmy się zwariować. To nadal FILM. To że powinniśmy dbać o środowisko, było wiadomo na długo przed premierą Avatara. Nie sądzę, żeby coś się zmieniło w tej kwestii.
Ale nie żyjmy w tamtym świecie. To ułuda.
Najważniejsze to umiejętność odróżniania fikcji od rzeczywistości.