PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=299113}
7,4 791 012
ocen
7,4 10 1 791012
6,8 46
ocen krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Co sądzicie o głównym bad guy'y w "Avatarze" ?
Czy wg. Was Stephen Lang zagrał przekonująco tą rolę ? Jak dla mnie - mistrzostwo . Te siwe włosy - trochę sam się zmałpował po pamiętnym "Hard Way" ale te blizny ... uau ... to naprawdę powalało .

Taki facet jest jak stalowa miotła - wysprątał by Pandorę do piachu ...

Może jestem chory ale wkurzał mnie ten cukierkowy Sully , który miał minę jak delikatna paróweczka spod celi na którą wszyscy w pierdlu mają chętkę . Taki był z niego Marine jak z koziej dupy trąba .

Może Quaritch powróci ( dajmy na to jako klon albo bliźniak ) w drugiej części "Avatara" o ile powstanie ?

ocenił(a) film na 8
MilesQuaritch

Jedna z lepiej zagranych postaci według mnie. Nie cofający się przed niczym wredny skurwysyn za przeproszeniem.
Mimikę w tym filmie miał świetną, naprawdę mnie przekonała.

ocenił(a) film na 10
wojtassw

Quaritch moim zdaniem rewelacyjnie zagrany. Przez cały film miałem ochotę
mu wpakować kulkę miedzy oczy.

A co do Sullego spytam tak jakbyś się czuł jako Marine na wózku ?
Moim zdaniem rewelacyjnie to grał. Najlepiej to widać kiedy wychodzi
pierwszy raz z tej maszyny łączącej go z Avatarem.

ocenił(a) film na 8
Wolfgar88

Fakt, tamten motyw był dobry, ale jednak za grę to złoto należy się Zoe a sreberko Stephenowi. Sam jakoś nie wzbudził we mnie aż takich emocji jak w/w.
Lecz to tylko moje zdanie.

MilesQuaritch

jedyna pozytywna postać , ten koleś chciał dobra ludzkości . Niestety bezczelny drań jake zdradził rasę ludzką i przymierzył się z niebieskimi indianami bo chciał mieć nogi i fajną dupę a dodatkowo mógł latać pterodaktylami. Za to rodriquez dała się nabrać na fałszywe przesłanki które rzekomo były prawdziwymi powodami zdrady Jake.


Pułkownik był prawdziwym bohaterem o kryształowym charakterze , mężnym i z zasadami. Obiecał jakeowi nogi i chciał mu je ząłatwić ,

Zaś zdrajca Jake nawet nie powiedział navi co chcą zrobić ludzie. Ciota wstydził się pertraktować

ocenił(a) film na 7
Krzyrzak69

Mam nadzieje, że ta wypowiedź do do "dobra ludzkości" to była ironia. No albo jesteś wyjątkowym ignorantem.

ocenił(a) film na 10
Graczdari

Nic się nie bój - ten koleś to prowokator, serio :).

Krzyrzak69

Za karę powinni temu Sully'emu zabrać ku...a wózek :D
A Sully to ciota bo pewnie nawet nie posunął tej całej Neytiri tylko położył się obok niej w krzakach . Co za idiota . Szkoda że ten wielki spychacz do karczowania lasu nie rozjechał tej cukierkowej debilnej pary na pomidora ;D

Pozdrawiam wielbicieli czarnych charakterów .

MilesQuaritch

Dobrze napisane, scena jak mieli to wielkie drzewko ujęła mnie za serce:)
Quaritch obok Sigourney jest jedyną porządnie zagraną postacią w filmie, reszta to cukierkowa dekoracja.

ocenił(a) film na 9
MilesQuaritch

Trochę dziwny ten komentarz:)
Jako bad guy spisał się świetnie. Jego determinacja i bezwzględność powala. Taki faszysta, gotowy bez względu na cenę, osiągnąć zamierzony cel.
Trochę dziwi mnie że zapałałeś do niego sympatią. We mnie od pierwszych scen, gdy jeszcze nie wiedziałem do czego jest zdolny, budził niechęć.

Mam nadzieję że nie powróci, bo to byłoby głupawe.

Stilnes

Ale czy gość był tak do końa zły ? Nie .
Wk...ił się dopiero wtedy kiedy ten cieplak - Sully zniszczył kamery na spychaczu . Sam bym się wk...ił . Wysyłasz takiego debila na misje , finansujesz drogi sprzęt ( tzn . skrzynię do teleportacji w ciało Avatara ) i co . Debil zakochuje się w jakiejś krzyżówce kuguara i smerfetki i gryzie rękę która go karmi ... To trochę debilny waek scenariusza w tym znakomitym jednak filmie .

MilesQuaritch

ten quarich pułkownik był rewelacyjny. Szkoda ze misja mu się nie udała bo ludzie mieli by ten zajebisty surowiec no i PKB by wzrosło na ziemii.

Jestem jednak pewien że amerykanie tam wrócą z lepszymi najemnikami bez fałszywej i obłudnej rodriquez i rozpieprzą to wszystko .

A jake to pieprzony zdrajca. Kolesiowi zależy aby tylko niebieską dupę zaliczyć . Do tego pantoflarz bo go nejtiri bije i mówi o nim że jest głupi.

ocenił(a) film na 10
Krzyrzak69

"Do tego pantoflarz bo go nejtiri bije i mówi o nim że jest głupi."

No nie przesadzajmy że pantoflarz :) I ona go nie biła, no może raz czy dwa razy go klepnęła, a to że jest głupi to mówiła raczej pieszczotliwie... :)

MilesQuaritch

Miało być wątek , przepraszam , ale pod wpływem emocji robię ortograficzne banialuki .

Quaritch miał żelazny kodeks Marine , mimo iż to nie byli US Army , ale zwylki najemnicy . Choć niejedna armia poazdrościła by sprzętu i pukawek takim najemnikom .

Powracając do tematu : Quaritch był sk...elem wtedy kiedy musiał . Przyklad : scena pod drzewem ( tym ku...a wielkim , wiecie , jak w tym opowiadaniu o tej wielkiej fasoli co zaprowadziła Jasia do zamku olbrzyma w chmurach ) . Pułkownik wyrzuca pociski dymne , żeby dać tym indianskim smerfom czas na ucieczkę . A ci co ? Debile strzelają z łuków . Nie dziwię się że z nich zafazował , tam był jakiś tekst w stylu " chyba sobie żartujecie " :D to mnie napr...ę rozj...ało :D

Przyrypał paroma rakietami i po sprawie :D

ocenił(a) film na 8
MilesQuaritch

Polska Armia na pewno by pozazdrościła xD
Nie rób z niego księdza tylko dlatego, że najpierw ich gazem potraktował :P

ocenił(a) film na 10
MilesQuaritch

Popieram, że Quaritch nie był do końca zły. Powodem takiego a nie innego zachowania był zakorzeniony sposób myślenia, nastawiony na postrzeganie interesu tylko i wyłącznie swej rasy.

Atakują nas Na'vi - są skur!!synami i trza ich zniszczyć. Problem w tym, że ktoś wcześniej tych Na'vi sprowokował...

I tak w kółko.
Interesuje go ochrona ludzkości, a nie jakichś obcych prymitywów. Ale wielu z nas po wpojeniu na Ziemi takiego myślenia również postępowałaby jak on, w końcu nie miał okazji zapoznać się z Na'vi w takim stopniu jak Jake. Widzi ich tylk ona ekranach.

eldariontelkontar

Dlatego Quaritch był oficerem a Sully zwykłym trepem. Przechędożył honor dla własnych korzyści. Quaritch robił to po co go wysłano i za co mu płacono. Szkoda ze zginął. Potym jak zdjęli jego i Grace to już nie było sensu ciągnąć tego filmu.

ocenił(a) film na 9
MilesQuaritch

Dobry to on na pewno nie był.
Niszczenie i zabijanie sprawiało mu satysfakcję. Nie dbał o to, czy to co robi jest właściwe, czy nie. Pewnie nawet nie myślał tymi kategoriami.
Poza tym to nie on finansował tą całą imprezę, tylko korporacja.
A wkurwił się, bo pewnie po raz pierwszy ktoś mu się przeciwstawił.

ocenił(a) film na 7
MilesQuaritch

A Ty wszystko na kasę przeliczasz. A Prawda jest taka,że Quaritch to typowy Hitlerowiec.

ocenił(a) film na 10
MilesQuaritch

Najbardziej złe to było to ich święte drzewo. Ono tak rosło i rosło i straszyło. I terroryzowało biednego pułkownika. I podkładało wybuchające święte nasiona pod ciężarówki. I mszyce wielkości psa wyhodowało i komary kradnące prowiant najemnikom. Straszne było!

ALIEN_K

Wedlug mnie ci Navi to wogóle jacyś idioci byli . Mając taką ogromną władzę nad fauną swojej rodzimej planety , nie potrafili jakoś tego lepiej wykorzystać . Np. wysyłając parę okazów tych Ikranów do ZOO na Ziemi . Albo tego cwaniaka Toruka , któremu nikt nie podskoczył ( poza warzywnym Sully'm ) . I dzieci by radość miały , nie ?

A Quaritch , powtarzam , nie był zły . Sami Go sprowokowali .

Szkoda że Cameron jakoś bardziej nie rozwinął wątku tej postaci . Może wyjdzie jakaś pozycja książkowa , podobna do tej o faunie i florze Pandory , ktora przybliży genezę tej postaci , jak i innych występujących w "Avatarze" . Skądinąd bardzo mnie zaintrygowała .

PS : Tsu'Tey , ten cwaniak , dla którego przed przybyciem warzywnego Sully'ego zarezerwowana była dupcia Neytiri był jakimś przydupasem i i pasożytem . Czyim on był synem , skoro Eytukan i ta stara szamanka byli rodzicami Neytiri ? Czemu Tsu Tey miał być nowym wodzem , skoro nie powiedziano nawet , czyim był synem ?

Quaritch musi powrócić . Kocham Go ;D

ocenił(a) film na 10
MilesQuaritch

Ale umowa była taka, że Sully negocjuje z Omaticaya ich przesiedlenie, a
dopiero PÓŹNIEJ, jeśli negocjacje zawiodą, Quaritch używa siły. A ten nawet
nie zaczekał na raport Jake'a, tylko wziął wysłał buldożery wcześniej. I
przy okazji naraził na zniszczenie cholernie drogiego awatara. Poza tym od
razu było widać, że jemu po prostu sprawia przyjemność zabijanie na'vi i
niszczenie ich planety (picie kawy podczas ataku, niezadowolona mina, gdy
Jake powiedział mu, że niedługo stanie się jednym z Omaticaya i będzie mógł
negocjować ich pokojowe przeniesienie). No i właśnie - ich planety.
Dlaczego ludzie wpieprzali się z butami na Pandorę? Przecież to nie była
ich planeta. Jak by się czuli, gdyby to na Ziemię zrobili wjazd na chatę
kosmici dużo bardziej zaawansowani i zaczęli wszystko rozwalać? No ale cóż,
ludzie już tacy są, że mają w dupie innych, liczy się tylko korzyść własna.
I tym jakże optymistycznym akcentem kończę swoją wypowiedź :P.

P.S.: Czy Quaritch nie nazywał się czasem Rick? Skąd Wam się wziął ten
Miles?

MilesQuaritch

Według mnie Stephen Lang obok Zoe Saldany to największe plusy gry aktorskiej.

Stephen Lang - typowy "madafafa", rozjechać i zaorać (bez przerysowań).
Zoe Saldana - to głównie mimika i coś na czym oko się zatrzymywało.

Reszta jak dla mnie bez emocji, lecz na pewnym poziomie, czyli OK.

PS. Mało było "RIPLEY", szkoda, bo cenię Weaver Sigourney.

ocenił(a) film na 9
dalajlapon

Moim zdaniem wszyscy świetnie zagrali.
Świetny był koleś który grał Norma. Ten główny korporacyjny też doskonały. Rodriguez i Weaver tak samo.
Do nikogo nie da się tam przyczepić.

ocenił(a) film na 10
Stilnes

To jest fakt, nie ma ani jednej osoby w filmie, o której można by
powiedzieć, że zagrała źle. Choć mimo wszystko powiedziałbym, że Lang,
Saldana oraz Worthington byli nieco lepsi od reszty :). A Langowi dałbym
Oscara.

MilesQuaritch

pułkownik powinien zniszczyć tych nędznych kosmitów .

niestety postęp technologiczny nie pozwolił na walkę z fauną tej planety.



ZA to frajerstwem wykazał się Jake . Co debil myślał że nie zaatakują ?

Po ch***ja on tam latał . Miał pertraktować z kosmitami a nie dupy wyrywać. Co on myślał że mu sponsorują wycieczkę. Miał misję i ją oblał. Nie dośc że kaleka to do tego nieudacznik.

Krzyrzak69

Bardzo dobry temat, który ukazuje AVATARA z innej strony.

Faktycznie zaczynam się zastanawiać nad zachowaniem SULLY-ego, który miał misję do wykonania (chociaż prawie do końca filmu był wtyką) a dał dupy. Miał pertraktować, ale mu nie wyszło, co sprawiło, że co miało przed jego przybyciem nastąpić to nastąpiło, czyli wojna.

Nie zdziwiłbym się, jak w stronę PANDORY już mkną statki z regularną armią by zrobić parking na "drzewie dusz".

Wiemy dobrze, że Płk. Quaritch nie miał zbyt wiele sprzętu, ludzi na księżycu tak więc korzystał z tego co ma. Jako ochrona i tak zrobili niezły rozpierdol, a co dopiero regularna armia.

ocenił(a) film na 10
MilesQuaritch

Moim zdaniem określenie 'pragmatyczny twardziel' jest odpowiednie

ocenił(a) film na 7
loon

Osobiście sam bym przystał do Niebieskich Stworzeń :)

loon

krzyzak69 jesteś swój ziom , nadążasz za czym mówię :D Prawdziwy madafaka z ciebie ,ze mnie też zresztą . Jako rasowy obrazoburca , który uwielbia niszczyc wszystko co każdy uznaje za idealne stwierdzam : szkoda że Sully nie zginął razem z tą debilną smerfetką . Boże jak oni mnie wkurwiali , te teksty o tym, że tamta dupa ładnie spiewa , tamta poluje , a ten idiota , że już sobie wybrał dupę , czyli ją . Zajechało mi tu Kate Winslet i Di Caprio w pamiętnym filmie o tragedii pewnego kajaka w brodziku .

Jestem ciekaw co był jej zrobił Quaritch gdyby spalił ich wiochę a ją dorwał ?

ocenił(a) film na 10
MilesQuaritch

No cóż, ten film o kajaku to w sumie tego samego James'a był.

"Jestem ciekaw co był jej zrobił Quaritch gdyby spalił ich wiochę a ją dorwał ?"
Niebieskie dziecko? Rzecz jasna z blizną.

ocenił(a) film na 10
MilesQuaritch

A ja myślę, że bardziej prawdopodobne jest to, że Marines są jak Jake bardziej ludźmi niż "tymi złymi twardzielami". :P
Quaritch przypominał mi takiego złego generała z filmu o złych zabawkach-komandosach, które goniły dobre zabawki-indian. Był przesadnie zły i przesadnie "twardy".
Taka postać była oczywiście jak najbardziej na miejscu w filmie, ale na prawdę myślisz że tak wyglądają Marines?

Nezumi

a jaka wkurzająca byłą rodriquez. Masakra zabił bym ją , spieprza z pola walki . Kula w łeb.


Kuźwa trzeba wszystkop rozpieprzyć , bo jak do nas kośmici przylecą też nie będą się pytać. Są 2 wyjścia albo handlujemy albo w pierd***l


Pułkownik niemal wykonał misję ale pewność siebie go zgubiła. Mógł lepiej to rozplanować. Osobiście gdybym zauwazył że sytuacja nie rozgrywa się po mojej myśli zarzadził bym odwrót i zmobilizował większą armię. Zniszczył bym wszytko do szczętnie a z drzewa wystrugał sobie ciupagę .

Nezumi

To nie byli marines , przyjacielu tylko zwykli najemnicy , oczy ten jeżdzący na wózku pokraka wspomina na początku filmu . Mało tego : to byli chyba nawet emerytowani marines , którzy po prostu wyczuli swoimi nochalami wielką kasiorę i postanowili troszkę zarobić .

Ale kodeks postepowania Quaritcha był typowy dla troskliwego generala , dowódcy z regularnej armii . Szef zwykłych , sprzedajnych najemników taki nie jest . Ma w dupie swoich żołnierzy , bo , podobnie jak oni , kalkuluje tylko na ewentualny zysk . A przecież obiecał Sully'emu nogi , udzielal "małej lekcji przetrwania niowo przybyłym na Pandorę" . Szkoda , że Cameron , tak spłycił w końcówce charakter tej postaci . Po prostu postawił Go po drugiej syronie barykady i uśmiercił .

Co do Norma Spellmana - wygląd cioty , . :D Sory , ale ten aktor działal mi na nerwy . Wogóle , ci powaleni , zniewieściali naukowcy . Tylko próbki , próbki , próbki ... jak dzieci . Daj im trochę zabawek i się będą bawić w ziemi .

ocenił(a) film na 9
MilesQuaritch

Ale Wy to sobie jaja robicie, nie?
Przecież ten gość nie miał aż tyle charyzmy żeby się nim zachwycać. Rozumiem fascynację czarnymi charakterami, ale takimi z klasą.
Ten, to taki tępy, wykonywujący rozkazy wojak o faszystowskich zapędach zabijający za pieniądze. W końcu nie był żadnym żołnierzem USA, tylko najemnikiem.

ocenił(a) film na 7
Stilnes

Ja sobie jaj nie robię. Ja nie fascynuje się tym kolesiem. Bo dla mnie taka osoba(gdybym ją znał w realnym świecie) jest nikim.

Graczdari

Ale jakbyś mu powiedział to w realu to by Ci urwał łeb i wsadził go do twojej d*py.

Tak więc to jest własnie taka postać i o to chodzi. Co nie?

dalajlapon

nie nie o to !! chodzi o to że ma jasno postawiony cel . Był bardzo miły i potrafił się dogadać. Taka była misja . Jake nie załtwił pokojowo to Jake wszedł z kosiarką

Graczdari

Ale Wy to sobie jaja robicie, nie?
Przecież ten gość nie miał aż tyle charyzmy żeby się nim zachwycać.

Dlazego ? Wg mnie facet mial charyzmę i aktor go odtwarzający wspaniale zagrał . Skoro postać Jokera w wykonaniu Ledgera do dzisiaj wszystkich fascynuje do tego stopnia , że jakiś pojeb w Belgii zabija dzieciaki w sierocińcu , to czemu nie pułkownik Miles Quaritch ? Nie rozumiem . Sam masz tego Jokera w AVATARZE :D więc poniekąd on cię zafascynował , prawda ? Jako czarny charakter .

"Rozumiem fascynację czarnymi charakterami, ale takimi z klasą."

Quaritch ma klasę . Mało tego - JAJA jak stąd do przejścia granicznego w Lubawce . Facetowi nikt nie podskoczy , bo jest poj...any . Ale jednocześnie chłodno trzeźwy i zdeterminowany .

"Ten, to taki tępy, wykonywujący rozkazy wojak o faszystowskich zapędach zabijający za pieniądze. W końcu nie był żadnym żołnierzem USA, tylko najemnikiem. "

Wiesz , on jako jedyny zachowywał się jak rasowy marine . Problem w tym filmie polega na tym ,że ci najemnicy latają na tak wypasionym sprzęcie , że Pentagon może im co najwyżej kaczki spod dupy na starość z moczu opróżniać :D Toteż niektórzy już nie wiedzą , czy to najdroższa armiaa najemników we wszechświecie , czy regularna armia amerykańska .



Ja sobie jaj nie robię. Ja nie fascynuje się tym kolesiem. Bo dla mnie taka osoba(gdybym ją znał w realnym świecie) jest nikim.

W takim razie jaraj się tym pokracznym debilem Sully'm .

MilesQuaritch

kuźwa takich nikt to masz sporo . Np babcia z dziadkiem ( było na tvn_)jakieś suszki z lasu zabrali warte 12zł. to dostali kare 200zł a bieda u nich że aż piszczy.

A lesniczy się wypowiada że trzeba ludzi wychowywać aby nie robili źle .


to jest palant.


pułkownik przy takim ch***u
to kryształowy charakter

ocenił(a) film na 7
Krzyrzak69

Czyli twierdzisz, że pułkownik był dobry?

Graczdari

tak zdecydowanie pozytywna postać , tylko wystąpił konflikt interesów a to wszystko przez lipnego mediatora

MilesQuaritch

jedyny dobry był quaritch honorowym kodeksem, ambitny zażarty i troskliwy.
Ufający swoim ludziom niestety zawiedli go i powinni ponieść śmierć.

ocenił(a) film na 8
Krzyrzak69

oj krzyżak wiesz jak cię lubię ale tu cie poniosło
jego ludzie walczyli z pandorą do ostatniej kropli krwi przecież!

zatracony

a Jake ?/ konfident . Weź nieroba i kalekę daj mu szansę i zaufaj a ten nawet najprostszej rzeczy nie potrafi zrobić.


ta a ta rodriquez to dopiero zdrajczyni

ocenił(a) film na 7
Krzyrzak69

Ludzie wkraczając na czyjąś planetę, też pewnie dobrze zrobili. Wątpliwy konflikt interesów? Zaatakowano ich na własnym terytorium. Ciesze się, że pułkownik i jego ludzie dostali po dupie :) Bardzo :)

Graczdari

Zapominasz , że w zamian za ten nadprzewodnik ( Unabotainum czy inne gówno , nie wiem jak to się mówi ) proponowano im nauke , szkoły i drogi . Nikt im sie na siłę , z karabinem nie narzucał .

MilesQuaritch

Płk. Miles Quaritch- jak by go żywcem wyjeli z którego kolwiek odcinka Strażnika Teksasu. Przeciwnicy Walker byli dokładnie tacy sami jak on, całłkowicie jednowymiarowi, zepsuci do szpiku gości, nie skażeni moralnościa, gotowi poświęcić wszystko i wszystkich dla swoich celów, tak źli że aż nie realni. Kilku Na'vi przywaliło mu na początku a on nosi uraz do całej rasy.

ocenił(a) film na 7
arczi25

Owszem -> wole jarać się niby pokracznym Sully'm niż sadystycznym pułkownikiem.

arczi25

Na.vi to dzikie bestie zdolne każdego zabić . Nikt nie szedł do nich bo by zabili od razu . Za to jake miał avatara to mogł chociaż gadać a i tak smerfetka chciała go z łuku unicestwić,


navi to potwory bez serca

ocenił(a) film na 7
Krzyrzak69

Navi to potwory bez serca. Bo bronili się? Błagam. To co powiedzieć o ludziach?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones