taa dziadostwo jakich mało, nie mogę pojąć jak można podniecać się takim gniotem

ten film będzie się starał coraz bardziej, niestety efekty wspaniałe jak na rok produkcji, byłem dwa razy w kinie i były to bardzo dobrze wydane pieniądze, ale tak jakby moim zdaniem postarzały się, gdyż chociażby niektóre gry komputerowe biją w cutscenkach avatara,
moją ocenę zostawiam, bo jednak była wystawiona po seansie kinowym, obejrzałem wczoraj w tv i wciąż przyjemnie się oglądało,
wg mnie jest to bardziej bajka dla dzieci (co nie jest wcale takie złe) niż film dla dorosłych odbiorców, dlatego, że fabuła nie powala oryginalnością, i to był mój główny zarzut po wizycie w kinie;
romans jak to romans dosyć standardowy, historia: dzikusy kontra cywilizacja , sama charakteryzacja niebieskich była jakąś mieszanką Masajów i Indianów, główny wątek możnaby określić jako Pocahontas w kosmosie, Cameron rozegrał to asekuracyjnie jeśli chodzi o fabułę itd. a umieszczenie akcji gdzieś na obcej planecie to tylko pretekst dla pójscia na całość z efektami wizualnymi;
rażące jest też dla mnie jak niebiescy są podobni do ludzi w emocjach, społeczności, zachowaniu;

Ja na przykład nie wracam do czegoś, co mi się nie podobało... no chyba że twój post jest formą manifestacji własnego masochizmu, lub pozerstwa, albo hipokryzji, bądź łączy te kwestie. Już sam fakt artykułowania takiej postawy jest swoistym idiotyzmem, brzmi jak ponowne nawoływanie "jak ja to jestem uber znafca, to jest shit"... tylko co to ma na celu... trolling przez kolejną, marną jednostkę z niedokarmionym ego?

wiesz, ocena 5 tzn sredni wiec niebardzo rozumiem jaki to ma zwiazek z masochizmem itp itd, widzisz obejrzalem bo mialem ochote, czasem lubie powtorzyc filmy, ktorych nie pamietam
widzisz tylko barany nigdy nie zmieniaja zdania

dlaczego moja opinia ma byc trollingiem? mam do niej prawo i do tego sluzy to forum zeby ja wyglaszac, bardzo mi przykro, ze zranilem twoje uczucia i dalem 4 dla twojego arcydziela, moze czas dorosnac na tyle zeby zrozumiec, ze nie kazdy ma to samo zdanie co ty, mam samo prawo je wyrazic jak ty
nie rozumiem w jaki sposob wyrazenie swojej opinii to pozerstwo

zajrzalem w twoje wypowiedzi i widze, ze postanowiles udzielic sie na tym forum od groma razy pod avatarem wiec skoro ty ciagle wypisujesz to swoje 10/10, starasz sie obrazic i "przekrzyczec" kazdego kto ma inne zdanie to chyba ty starasz sie dokarmic swoje ego jesli juz

takze juz sie tak nie nadymaj,
widze, ze nawaliles duzo trudnych slow bo pewnie wydawalo ci sie, ze wyjdziesz na inteligenta ale prawda jest taka, ze takich slow, a zwlaszcza w takim zageszczeniu sie raczej nie uzywa w potocznych rozmowach, w normalnej polszczyznie
i radze ci posiedziec troche ze slownikiem zanim zaczniesz zarzucac slowami, ktore nie do konca rozumiesz zeby wyjsc na madrego bo moze sie okazac, ze wyjdzie odwrotnie
zacznij od "artykulowac", a potem sprawdz reszte

Film to przedewszystkim popis nowej jakosci i techniki krecenia filmow jaka jest 3d. Wg mnie Avatar do dzis jest najlepszym filmem nakrecony w technice 3D. Jesli chodzi o fabule to jest strasznie prosta i przewidywalna, taka pocahontas sf ;D